Poprawa koniunktury to już nie tylko pieśń przyszłości. Ona już nadeszła!

To, co znacząco zmieniło się w tym roku, to struktura PKB, która dotychczas była napędzana prawie wyłącznie eksportem, teraz czynnikiem napędzającym są inwestycje w środki trwałe oraz konsumpcja. To oznacza, że popyt wewnętrzny, który najlepiej działa na gospodarkę, staje się głównym motorem rozwoju. I właśnie dlatego, sytuacja zarówno na wschodzie, jak i zachodzie, nie ma aż tak negatywnego wpływu na rozwój naszego kraju, jak można byłoby się spodziewać.

Wspomniana powyżej zmiana pozytywnie odbiła się również na rynku budowlanym, którego wartość produkcji w ciągu trzech kwartałów wzrosła o 5,5% w stosunku do tego samego okresu roku 2013. Największy wpływ miała pierwsza połowa, w której dodatkowo stymulującym efektem była bardzo krótka zima. Spowolnienie w miesiącach wakacyjnych nieznacznie obniżyło trend nadany przez pierwszą połowę, jednakże już od września ponownie odnotował poprawę koniunktury i wyniki pozytywnie zaskoczyły ekonomistów. Wzrost ten odbył się nawet bez efektu napływu funduszy unijnych z nowej perspektywy 2014-2020, których programy nadal nie są ostatecznie sfinalizowane i ich napływ rozpocznie się dopiero w 2015 roku, dlatego jeszcze niewiele nowych projektów infrastrukturalnych zostało rozpoczęte, większość to albo kontynuacja, albo kończenie opóźnionych odcinków.

Te wszystkie czynniki pokazują, że rynek budowlany jest już w trendzie wzrostowym. W trendzie, który w kolejnych latach będzie tylko wzrastał. Już w 2015 roku spodziewany jest napływ nowych funduszy unijnych na projekty infrastrukturalne takie jak autostrada A1 oraz drogi ekspresowe S2, S3, S5, S6, S7, S8 i S17. Plany te pokazują, że w ciągu najbliższych 3 lat, możemy znów oczekiwać takiej intensywności w tej gałęzi gospodarki, jak w roku 2011.

Rok 2015 będzie również rokiem ożywienia w konstrukcji budynków, szczególnie mieszkalnych. Już w tym roku deweloperzy wyprzedali znaczną część swoich zapasów i otrzymali znacznie więcej pozwoleń na budowę niż w roku 2013 (ok.39%) oraz odnotowali więcej nowo rozpoczętych budów (+35%). Niestety, inwestorzy indywidualni nadal nie odczuwają poprawy koniunktury i dlatego rozpoczęli tylko o 3% więcej budów niż w roku poprzednim. Sytuacja ta pozytywnie zmieni się już w roku 2015, kiedy deweloperzy nadal będą kontynuować nowe budowy, ale przy kolejnym roku ponad 3% wzrostu PKB, inwestorzy indywidualni również odczują poprawę swojej sytuacji i zintensyfikują inwestycje w budowę budynków mieszkaniowych.

Podsumowując, mamy wiele czynników potwierdzających fakt, że rok 2015 i kolejne, będą bardzo dobrymi latami dla sektora budowlanego – rozwijać się będzie praktycznie każdy sektor budowlany – od mieszkaniowego, przez niemieszkaniowy po infrastrukturę, nie tylko drogową. Znaczne wzrosty popytu staną się przyczynkiem do powrotu wskaźnika PPI (wskaźnik inflacji cen producentów) na poziom dodatni, który już prawie od dwóch lat jest na poziomie poniżej zera.